Pojawienie się na świecie wirusa SARS-CoV-2 spowodowało szereg zmian w wielu dziedzinach życia. Zmiany te nie ominęły również geodezji. Zaistniała sytuacja wymusiła na wielu firmach, a także instytucjach państwowych przejście w tryb pracy zdalnej, a co za tym idzie należało przenieść procesy pozyskiwania i opracowywania dokumentów do Internetu. Praca zdalna przyspieszyła informatyzację zasobów geodezyjnych, aby zarówno pracownicy organów prowadzących zasób, jak i wykonawcy prac geodezyjnych mieli do nich dostęp z poziomu swojego komputera, bez potrzeby przebywania na terenie ośrodka.

ELEKTRONICZNA OBSŁUGA GEODETÓW

Już wcześniej niektóre ośrodki dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej dopuszczały przyjmowanie operatów technicznych w formie elektronicznej, niestety nie we wszystkich przypadkach działało to tak, jak powinno. To samo dotyczyło samego zgłaszania prac. W wielu, zwłaszcza mniejszych, ośrodkach nadal konieczne było przekazywanie zgłoszeń w wersji papierowej. Następnie zgłoszenia musiały zostać opracowane przez pracownika ośrodka, co powodowało wydłużenie procesu pozyskania materiałów zasobu nawet do kilku tygodni. W chwili obecnej większość ośrodków pozwala na zgłaszanie prac drogą elektroniczną, dzięki czemu pozyskanie danych zajmuje zaledwie kilka godzin.

Rys. 1. Elektroniczna obsługa geodetów na przykładzie UM Warszawa

To samo tyczy się opracowań prac geodezyjnych. „Dostarczenie” operatu technicznego do urzędu w wersji elektronicznej zajmuje kilka chwil. Nie trzeba specjalnie planować wizyty w urzędzie, co oszczędza czas i koszty. Ponadto, w przypadku gdy wynik weryfikacji operatu okaże się negatywny, można go sprawnie poprawić i chwilę później ponownie załadować do systemu.

ZMIANY W PRZEPISACH PRAWA

W związku z koniecznością wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu całego procesu wykonywania opracowań geodezyjnych i przekazywania ich wyników do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego przygotowane zostały zmiany w prawie. W związku z tym zmieniono ustawę Prawo Geodezyjne i Kartograficzne z dnia 17 maja 1989 r. oraz przygotowano Rozporządzenie Ministra Rozwoju z dnia 18 sierpnia 2020r. w sprawie standardów technicznych wykonywania geodezyjnych pomiarów sytuacyjnych i wysokościowych oraz opracowywania i przekazywania wyników tych pomiarów do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Bardzo jasno określają one zmiany mające na celu usprawnienie wykonywania opracowań geodezyjnych, a także ich późniejszej weryfikacji.

ZAWARTOŚĆ OPERATÓW TECHNICZNYCH

Nowe rozporządzenie ogranicza ilość dokumentacji przekazywanej do zasobu do niezbędnego minimum, co pozwala na sprawniejsze przygotowywanie operatów technicznych. Zgodnie z ustaleniami zawartymi w rozporządzeniu, niektóre elementy takie jak np. miary kontrolne na szkicach polowych, dzienniki tachimetryczne czy mapa wynikowa mogą zostać pominięte w operatach przekazywanych do weryfikacji po 22 sierpnia 2020 r.

Rys. 3. Przykładowy spis zawartości operatu technicznego

Niestety, trwający w chwili obecnej okres przejściowy wywołuje spore zamieszanie, w związku z czym niektóre ośrodki nadal wymagają przekazywania opracowań w starej formie.  Co więcej, zaraz za zmniejszeniem ilości dokumentów podąża większy nacisk na przygotowywanie przez wykonawcę plików zawierających wyniki opracowania. Zostało to narzucone przez nowo uchwalone rozporządzenie. Dotychczas geodeci przekazywali do ośrodków jedynie plik tekstowy ze współrzędnymi, na podstawie którego pracownicy organów państwowych wprowadzali zmiany w państwowym zasobie. W chwili obecnej wykonawcy prac przekazują plik z nowymi elementami lub wszystkimi wykonanymi modyfikacjami, w zależności od wymagań danego PODGiKu. Dane te są przekazywane w formatach uzgodnionych między wykonawcami a organem prowadzącym zasób. Jednak nowe rozporządzenie nałożyło na obie strony nieprzekraczalny termin, od którego wszystkie pliki bazy danych będą musiały być tworzone w formacie GML – jest to 31.12.2022 r.

UWIERZYTELNIANIE MAP

Jedną z największych zmian jakie zaszły w ostatnim czasie w geodezji klasycznej jest proces uwierzytelniania map. Dotychczas wykonawcy prac geodezyjnych przekazywali do ośrodków operaty techniczne razem z kopiami map wynikowych oraz wnioskiem o ich uwierzytelnienie. Procedura ta trwała zazwyczaj kilka dodatkowych dni. Po upłynięciu czasu potrzebnego na uwierzytelnianie można było odebrać mapy ze stemplami urzędowymi. Niestety, w przypadku gdy po pewnym czasie okazywało się, że inwestorowi potrzeba większej ilości egzemplarzy, uzyskanie ich stawało się niemal niemożliwe ze względu na zakończenie procedowania danej pracy geodezyjnej w zasobie. Niekiedy takie sytuacje skutkowały koniecznością ponownego zgłoszenia pracy i przejścia całego procesu od początku, co bywało czasochłonne.

Główny Geodeta Kraju, chcąc zmienić przebieg tej procedury, przeniósł obowiązek uwierzytelniania map na geodetę uprawnionego. Nadal konieczne jest wykonanie operatu technicznego i przekazanie go do weryfikacji, ale po jej pozytywnym przebiegu to właśnie geodeta poświadcza jej wiarygodność. Z pewnością skutkuje to sprawniejszym realizowaniem prac, ale także składa całą odpowiedzialność za mapę na ręce geodety uprawnionego.

ZMIANY NA LEPSZE?

Z obecnego punktu widzenia wszystkie te zmiany wprowadzają wiele zamieszania w świecie geodezji. Niektóre z nich już teraz przynoszą widoczne korzyści, a na inne będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.

Autor artykułu: Natalia Przysucha, Specjalistka ds. opracowań kameralnych, PKIG